Spacer a zdrowie psychiczne i fizyczne psa
Dla wielu osób spacery to dobry sposób na wspólne spędzenie czasu ze swoim psem, z rodziną, a jednocześnie czas na różne ćwiczenia.
Może to jednak stanowić wyzwanie, jeśli nasz pies reaguje nadmiernie na inne psy, nieznajomych, samochody, ma skłonności do polowania na poruszające się obiekty czy boi się różnych dźwięków.
Wtedy spacer może stać się obowiązkiem ograniczającym się do załatwienia potrzeb fizjologicznych, również generuje duże napięcie zarówno u psa jak i opiekuna.
Aktywność fizyczna a zdrowie psa
Aktywność fizyczna jest ważna zarówno dla człowieka jak i psa.
Ma bardzo duże znaczenie dla zapobiegania problemom behawioralnym, utrzymania zdrowia fizycznego oraz utrzymania dobrego nastroju i równowagi psychicznej. Wiele badań wskazuje, że umiarkowany wysiłek fizyczny polepsza nastrój dzięki zwiększonej produkcji serotoniny (neurotransmiter wyrównujący nastrój i odpowiadający za dobre samopoczucie).
Ruch utrzymuje prawidłową perystaltykę jelit, pomaga kontrolować wagę, zmniejszając ryzyko problemów zdrowotnych związanych z otyłością, takich jak cukrzyca, choroby serca i zapalenie stawów.
Nawet utrzymanie właściwej mikrobioty jelitowej zależy od utrzymania aktywności fizycznej. Zaznaczam jednak, że to UMIARKOWANY ruch ma takie właściwości, w szczególności poprawia nastrój oraz funkcjonowanie układu pokarmowego.
Gdy ruch jest zbyt intensywny organizm staje w obliczu zaburzenia równowagi i jest stresem dla organizmu. Między innymi podwyższa się poziom kortyzolu (hormonu stresu).
Aktywność fizyczna stymuluje mózg psa
Badania pokazują, że aktywność fizyczna stymuluje mózg psa, zmniejsza lęk i zapobiega pogorszeniu funkcji poznawczych. Ilość ruchu, jakiej potrzebuje pies i jaką może wykonać, może się różnić w zależności od wieku, rasy/typu, stanu zdrowia, nastroju.
Jeśli myślisz, że psa z problemami behawioralnymi należy wybiegać – to się mylisz. Duży wysiłek fizyczny dorzuci więcej stresu i nie pomoże psu rozwiązać jego problemów.
A co gdy pies ma zbyt mało ruchu?
Czasami zupełnie nie łączymy krótkich spacerów z problemami, które pies przejawia w domu. Nieraz po konsultacji i zmianie nawyków okazuje się, że wydłużenie spacerów kończy sprawę niepożądanego zachowania psa.
Oczywiście nie zawsze tak jest, ale ruch i możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb węszenia, sprawdzania, znaczenia jest podstawą, żeby umożliwić psu zmianę niepożądanego zachowania.
Psy, które nie mają wystarczającej ilości ruchu, mogą niszczyć rzeczy w domu, nadmiernie szczekać, gryźć to czego nie powinny, rozkopywać ogród, załatwiać się w domu. Skumulowana energia, która nie ma prawidłowego ujścia, nuda, brak spełnienia potrzeb gatunkowych związanych ze spacerem odbija się negatywnie na psychice psa, a tym samym na zachowaniu.
Brak stymulacji mózgu, wyzwań do rozwiązania mogą powodować apatię i wtórną niechęć do ruchu. Dobre spacery zaspokajają potrzebę wyrażania naturalnych zachowań przez psy, co jest kluczowym elementem dobrostanu (eksploracja, nawiązywanie relacji z innymi psami, uczenie się nowych rzeczy).
Badania wykazały, że psy, które mają ograniczoną aktywność fizyczną – poniżej 3 godziny dziennie (w tym spacery, trening, zabawa itp.) – są obarczone większym ryzykiem lęku.
Dobry spacer to lepsza relacja opiekuna z psem
Niedawne badanie wykazało, że opiekunowie, którzy wiedzą jak powinien wyglądać dobry spacer z psem i robią to regularnie – mają lepszą relację z psem i sami mają lepsze samopoczucie.
Psy motywują swoich ludzi do wyjścia, aktywności i dobrej zabawy. Spacer z psem może nawet poprawić samoocenę, samoregulację i empatię!
Badania wskazują również, że opiekunowie psów, którzy przywiązują dużą wagę do zdrowia swojego zwierzaka, częściej angażują się w regularne spacery.
Dlaczego skracamy spacery?
To wszystko świetnie brzmi i jest łatwe do wdrożenia gdy pies chętnie wychodzi, nie boi się otoczenia, może jeździć na wycieczki, a opiekun jest zmotywowany do wychodzenia z psem i cieszy się na tę aktywność.
Pomimo fizycznych i psychicznych korzyści płynących ze spaceru, nie wszyscy to wiedzą i robią, nie wszystkie psy mogą tego doświadczać.
Część osób uważa sam spacer za obowiązek zabierający czas i wychodzi tylko dlatego, żeby pies nie nabrudził w domu. Warto powiedzieć, że spacer dla psa to nie tylko wysikanie się i zrobienie kupy, to właśnie aktywność, sprawdzanie śladów zapachowych innych psów, znaczenie terenu. Czyli pies, który wychodzi rzadko lub na krótko ma obniżony dobrostan i nie ma możliwości realizacji normalnych potrzeb związanych z gatunkiem. Nie mówiąc już o tym, że jest narażony na choroby układu pokarmowego, moczowego, krążenia.
Część osób ogranicza spacery do krótkich i szybkich, ponieważ pies źle reaguje na dźwięki, rzuca się na inne psy, nieznajomych, skacze na przejeżdżające samochody, poluje na dzieci czy ptaki.
Szarpanie się psa na smyczy, oceniający wzrok innych ludzi, ciągła obserwacja terenu jest wyczerpująca i z dnia na dzień spacer staje się coraz krótszy.
Trzeba jednak pamiętać, że psy reaktywne, pobudliwe, próbujące polować, zaganiać, właśnie ze względu na swoje emocje, powinny mieć możliwość ruchu, aktywności, ćwiczeń na skupianie uwagi i możliwość realizacji swoich psychicznych potrzeb związanych ze spacerem.
Kilka wskazówek spacerowych dla psów z problemami
Dlatego dobrze by było rozważyć inne pory spacerów, np. wcześniej rano niż do tej pory, później wieczorem, czasami udaje się zrobić nawet godzinne spacery wcześnie rano i późno wieczorem na poczet krótkiego spaceru w środku dnia lub dwóch krótkich spacerów higienicznych w środku dnia. Czasami jest możliwość wyjazdu w spokojniejsze miejsce samochodem i tam odbycie spaceru. Znalezienie rozwiązania jest ważne, ponieważ jeśli pies nie będzie miał możliwości spełniania swoich podstawowych potrzeb psychicznych i fizycznych, ćwiczenia nie pomogą uporać z się z reaktywnością.
Niektórzy opiekunowie wychodzą przez garaż, żeby uniknąć spotykania psów na osiedlu. Chodzą schodami, zamiast jechać windą czy znajdują inne sposoby dopasowane do możliwości miejsca.
Czasami udaje się znaleźć miejsca spokojniejsze niż dotychczasowe. Czasami samo chodzenie trawnikiem zamiast chodnikiem daje wystarczający dystans, by pies poczuł się bezpieczniej i był mniej reaktywny.
A luźniejsza i dłuższa smycz potrafi dać psu swobodę w działaniu, co obniża jego emocje i pozwala lepiej reagować na otoczenie.
Do spacerów należy dodać ćwiczenia pomagające psu poczuć się lepiej i bezpieczniej oraz lepiej reagować na bodźce, a opiekunowi dające możliwość pomocy swojemu pupilowi.
Jeszcze większy kłopot mają psy lękliwe lub z bardzo dużym strachem do dźwięków i ruchu ulicznego. Ćwiczenia i aktywność powinna być dostosowana do możliwości psychicznych psa. Pomysły zawiezienia psa dalej i potem wracania mogą skończyć się pogłębieniem traum i odczuwania strachu. Wyciąganie psa na siłę mogą skończyć się kompletną blokadą.
Pamiętając, że spacer powinien być przyjemny i bezpieczny, zawsze pomyśl czy taki właśnie będzie zanim każesz psu coś zrobić.
Spacer to coś więcej niż zwykły spacer
Spacer to coś więcej niż zwykły spacer — poprawiasz zdrowie psa i swoje, wzmacniasz więź i przyczyniasz się do tworzenia lepszego świata zarówno dla siebie, jak i dla swojego psa, również tego reaktywnego i lękliwego.
Jeśli mierzysz się z reaktywnością swojego psa lub jego lękiem, zgłoś się – dobierzemy ćwiczenia do Twoich możliwości oraz możliwości Twojego psa. Nie czekaj, że samo przejdzie, bo to nie przechodzi. Nie polegaj na poradach z internetu, bo terapia powinna być indywidualna i profesjonalna.
Anna Dziełak
Biolog, Zoopsycholog, Trener Fear Free Certificate, Agression in Dogs Certificate. Autorka spacerów treningowych dla psów agresywnych i lękliwych, gdzie pracują głowy, a nie narzędzia.
Behawiorystka i trener w Pies w Emocjach – Szkoła porozumienia ludzi i psów